AdBlock Plus i tajne porozumienie gigantów

3
3200
wenet strony internetowe

Reklamy displayowe stały się udręka dla użytkowników, którzy codziennie szukają informacji w sieci. Ile razy zdarzyło Wam się przypadkiem kliknąć w dobrze ukrytą reklamę na stronie lub z lupą szukać krzyżyka, który zamknie niechcianą treść… Z pomocą przyszła firma Eyeo z produktem Adblock Plus. Jest to jeden z najpopularniejszych programów do blokowania reklam na stronach internetowych, z którego miesięcznie korzysta blisko 50 mln użytkowników.

Nic dziwnego, że dla Google, Microsoftu i Amazon – Adblock stał się solą w oku, gdyż tracą oni w ten sposób od 20 do 40 procent wpływów.  W świecie, w którym rynek reklam wycenia się na 100 miliardów dolarów jest więc o co walczyć.

 

Tajne porozumienie Google, Microsoft i Amazon

Financial Times dowiedział się w lutym tego roku, że porozumienie zobowiązuje twórców AdBlock Plus do nie blokowania treści reklamowych pojawiających się na stronach gigantów. Eyeo nie podaje do publicznej wiadomości ile trzeba zapłacić, żeby trafić na “białą listę” nieblokowanych reklamodawcóww. Możemy się jedynie domyślać, że są to pokaźne kwoty.

Firma Eyeo już od jakiegoś czasu rozwijają funkcję przepuszczania „nieinwazyjnych” reklam. Są to wszelkiego rodzaju linki tekstowe, statyczne bannery i inne w niewielkim stopniu wpływające na komfort użytkownika treści.

Przeczytaj również:  30 września zniknie średnia pozycja w Google Ads. Jakie wskaźniki efektywności kampanii otrzymamy w zamian?

Wszystko to funkcjonuje mniej więcej od lutego/marca – czy zauważyliśmy jakąś zmianę? Raczej nie.
Uciążliwe reklamy wciąż są uciążliwe – AdBlock wciąż jest skuteczny (choć faktycznie w serwisie YouTube bywa różnie). Gdzie więc tkwi haczyk? Czy może nie nastąpiło jeszcze ostateczne rozdanie?

Zdaje się że odpowiedź na to pytanie zna tylko podejrzliwa Alpaka ;) Nam wszystkim trzeba będzie zwyczajnie poczekać na rozwój wydarzeń.

suspicious about AdBlock Plus

Wszystkim nie można dogodzić.

Wygoda użytkowników to cios w przychody wydawców wielu serwisów internetowych. Pod koniec grudnia 2014 telewizja RTL pozwała EYEO właśnie za możliwość odpłatnego odblokowania reklam oraz utratę potencjalnych przychodów. Podobne rozwiązania mają być rozważane we Francji.

Komu wtedy będziemy zlecać blokowanie reklam? A może zwyczajnie skuteczny sposób na pozbycie się uciążliwych pop-up’ów i displayu właśnie na naszych oczach odchodzi do lamusa?

Suspicious SEO fry

e-book Jak promować firmę na lokalnym rynku
4.5/5 - (2 votes)

3 KOMENTARZE

  1. Dla wszystkich ceniących sobie jednak całkowitą czystkę z reklam w internecie polecam dodatek “µBlock” – działanie podobne do AdBlocka i bardzo dobra skuteczność blokowania reklam.

    A co do twórców AdBlocka to wiadomym było, że prędzej czy później potężne kwoty pójdą w ruch i odblokują nieco gigantów :)

  2. Adblock doskonale sprawdza mi się w Firefoksie, ale pod Safari przepuszcza reklamy na Youtube. Zwykle się z tego śmieję, i odpalam link w Firefoksie. Oby to działało jak najdłużej!

  3. Sam jako użytkownik adblocka moge powiedzieć że nie mam za złe jego twórcom dogadywania się z gigantami, jak wiadomo giganci mają czym płacić ,a w momencie kiedy reklamy zaczną być uciążliwe mimo zainstalowanego adblocka będzie już gotowa alternatywa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here