Dlaczego specyfikacja jest tak ważna? Ponieważ to, co Klient uważa za prostą stronę, może wymagać ogromnego nakładu czasu i pracy. Czasami z prostej pięciozakładkowej strony tworzy się pięciozakładkowa strona z ekstra funkcjonalnością.
Przykładowo – Klient kupił stronę internetową za kwotę X zł, co w standardzie obejmuje pięć zakładek. Po zakodowaniu projektu graficznego i przedstawieniu strony Klientowi, nagle okazało się, że jedna z obiecanych zakładek miała nosić nazwę Kalkulator, a w niej miał znajdować się kalkulator porównujący płatności za ogrzewanie dla domu jednorodzinnego dla różnych systemów grzewczych.
Dane wejściowe to niby tylko dwie zmienne; powierzchnia domu oraz temperatura pożądana – podając je uzyskamy gotowy wynik. Jednak nie jest to tak proste, jak mogłoby się wydawać. To, co widać na stronie, jest tylko fragmentem skomplikowanego algorytmu. Tego typu wyliczenia zajmują obszerną część arkusza Excel, na podstawie którego trzeba przenieść wszystkie równania do kodu, aby otrzymać interesujący nas wynik.
Brak szeregu równań na stronie wcale nie oznacza, że ich tam nie ma. Implementacja takiego kalkulatora może zająć tyle samo czasu – jeśli nie więcej – co przygotowanie całej pozostałej strony. Dlatego nie bądźcie zdziwieni, jeżeli przy upominaniu się o funkcjonalność, której nie obejmowało przygotowanie strony, otrzymacie korektę wyceny do 3*X zł.
Coraz częściej spotykaną funkcjonalnością, której szukają Klienci w cenie zakupionej strony, jest dodanie filmu w Sliderze. Pojawiają się tutaj schody, ponieważ dodanie pozornie niewielkiego elementu strony – tak przynajmniej to wygląda z perspektywy klienta – generuje szereg pytań:
- Czy filmy będą zamieszczane na YouTubie?
- W jakim formacie będą te filmy?
- Czy w liderze będą tylko filmy, czy filmy i grafiki?
- Jakie wymiary i proporcje, ma mieć slider z filmem?
- Czy film będzie miał dźwięk?
- Czy do filmu będziemy dodawać osobno dźwięk?
Uff… A to dopiero początek! Potem programista musi usiąść i napisać szereg warunków tak, aby Slider działał zgodnie z wymaganiami Klienta. Są to kolejne godziny poświęcone na przygotowanie strony. I niestety nie zajmuje to pięciu minut jak zmienienie koloru czcionki.
Dokładne określenie na samym początku specyfikacji naszej strony pomoże nam uniknąć pojawiania się dodatkowych, nieprzewidzianych kosztów oraz ewentualnego rozczarowania, że budowa naszej strony miała pierwotnie kosztować X zł, a po spełnieniu wszystkich naszych planów kosztuje 10*X zł.
Dlatego najlepiej w umowie jasno określić co będzie zawierała strona. Wszystko co ponad, dodatkowo płatne. Jak Klientowi się nie podoba, to trudno. Ile to już nadprogramowych godzin było, bo Klientowi się coś odwidziało i jedna malutka zmiana (z jego punktu widzenia) zmuszała do przerobienia całej strony.
Gdyby tylko klienci zawsze przedstawiali na samym początku wszystkie swoje wymagania i nic nie zmieniali w trakcie… marzenie :)