Algorytmy na Instagramie zaczęły śledzić to, co użytkownicy przygotowują do opublikowania. Założyciele Instagrama wprowadzają funkcję, która będzie ostrzegała użytkowników, zanim opublikują potencjalnie obraźliwe posty czy komentarze w sieci społecznościowej. Celem działania sztucznej inteligencji (SI, ang. AI – Artificial Intelligence) jest zmniejszenie poziomu lekceważenia i zniewagi online.
Starting today, we’re rolling out a new feature that notifies people when their captions may be considered offensive, and gives them a chance to pause and reconsider their words before posting.
Learn more: https://t.co/J6etoRmznr pic.twitter.com/C4VxlZOY2i
— Instagram (@instagram) December 16, 2019
Jak działa SI Instagrama?
Jeśli algorytmy SI sieci społecznościowej uznają, że użytkownik chce opublikować post czy komentarz zawierające obraźliwe treści, wygenerują one alert z tekstem stwierdzającym, że komentarz jest podobny do innych, na które już zgłoszono skargę. Cała idea polega na tym, że jeśli osoba, która zamierza opublikować obraźliwą treść, dowie się, że to, co pisze, może urazić innych użytkowników platformy, będzie miała możliwość przeredagowania tego, co napisała. SI zaoferuje możliwość edycji treści poprzez przycisk “Edit Caption” albo “Learn More”.
Założyciele Instagrama mówią, że nakłanianie ludzi do refleksji i głębszego zastanowienia przed opublikowaniem potencjalnie obraźliwego komentarza, przyniesie pozytywne rezultaty w ograniczeniu hejtu w Internecie.
W tym roku Instagram podejmował też inne wysiłki, aby zwalczyć przemoc słowną na swojej platformie. Pisaliśmy już o tym na naszym Blogu. Przewiduje się, że nowa funkcja, która aktualnie już dostępna jest w niektórych krajach, w ciągu kilku miesięcy będzie dostępna dla wszystkich użytkowników, niezależnie od lokalizacji.
Źródło: https://thenextweb.com/apps/2019/12/16/instagram-caption-offensive-ai/
Ciekawe czy to faktycznie będzie dobrze działać. Człowiek jednak ma wielką wyobraźnie i myślę, że łatwo przechytrzy sztuczną inteligencję przy używaniu wielu różnych słów. Liczę jednak, ze się mylę i nienawiści w internecie będzie coraz mniej. :-)