Konkurs na firmowym fanpage’u zawsze pozostanie postem cieszącym się ogromnym zainteresowaniem. Niezależnie czy firma oferuje do wygrania coś dużego czy małego – dla przeciętnego internauty wzięcie udziału jest zwykle stosunkowo proste i – co ważne – darmowe, dlatego chętnie weźmie w nim udział. Duża liczba reakcji i komentarzy generuje dla postu konkursowego zasięgi, a to wpływa na korzystne traktowanie tego postu przez Facebooka – w jego oczach treść postu staje się po prostu bardziej wartościowa. Do tego momentu wydawać by się mogło, że konkurs to sam zysk dla fanpage’a, jednakże jak pokazują przykłady realizacji konkursów w news feed’ach – zdecydowana większość z nich łamie Regulamin Facebooka, a niektóre dodatkowo polskie prawo! Poniżej trzy największe błędy popełniane podczas organizowania konkursów, których obecność może mieć opłakane skutki dla firmowego fanpage’a.
1. „Losowanie”
Używanie słów, które są zdefiniowane prawnie, poza ich określonym znaczeniem, pociąga za sobą konsekwencje, często niezbyt przyjemne. Przykładem jest wyraz „losowanie”, którego używamy najczęściej żeby przekonać naszych fanów, że wyniki konkursu nie są ustawione z góry, a każdy uczestnik konkursu ma równe szanse. Z marketingowego punktu widzenia jest to słuszny przekaz, natomiast przypadkowy wybór zwycięzcy w konkursie jest w świetle Ustawy o grach hazardowych grą losową, którą obejmują określone przepisy!
Art. 2. 1. Grami losowymi są gry, w tym urządzane przez sieć Internet, o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku.
Źródło: Ustawa o grach hazardowych z dnia 19.11.2009r.
Ustawa określa wyraźnie, że jeśli o wyłonieniu zwycięzcy konkursu decyduje jakikolwiek przypadek, to polskie prawo cały konkurs jednoznacznie traktuje jako grę losową, a jej niezgłoszenie do odpowiednich organów celno-skarbowych jako przestępstwo skarbowe. Jako osoby odpowiedzialne za komunikację marketingową firmy nie możemy sobie pozwolić na takie niedopatrzenie.
2. Oznacz, polub, udostępnij!
Zgodnie z regulaminem Facebooka nie mamy prawa wymagać od osoby, biorącej udział w konkursie, zaangażowania do zgłoszenia jej profilu osobistego. Tłumacząc z języka facebookowego na język polski: niezgodne z Regulaminem Facebooka jest wymaganie udostępnienia postu konkursowego, strony czy wydarzenia. Wymóg oznaczenia znajomego również jest wyraźnie zabroniony, stąd nie mają prawa bytu takie zapisy w Regulaminie promocji: „Jeśli chcesz wygrać darmowe okulary oznacz w komentarzu znajomego, który też nosi okulary!”. Oznaczanie znajomych w komentarzach pod postem wiąże się z błyskawicznym poszerzaniem zasięgów, stąd jest to zabieg często nadużywany przez administratorów stron. Nadużycie to może być zgłoszone, bo jak wiemy Facebook według aktualnych standardów społeczności dokłada wszelkich starań, by Spamu było jak najmniej (Standardy Społeczności Facebook, część IV Integralność i autentyczność, punkt 16. Spam).
„Zarządzanie promocjami.
Promocje można przeprowadzać na stronach, w grupach, w wydarzeniach lub w aplikacjach na Facebooku. Do przeprowadzania promocji nie można wykorzystywać prywatnych osi czasu ani połączeń ze znajomymi (np. niedozwolone jest stosowanie rozwiązań typu „udostępnij na swojej osi czasu, aby wziąć udział w promocji”, „udostępnij na osi czasu znajomego, aby uzyskać dodatkowe udziały w promocji” czy „oznacz znajomych w tym poście, aby wziąć udział w promocji”).”
Źródło: Regulamin Facebooka, Zasady dotyczące stron, grup i wydarzeń
3. Organizatorem konkursu jest…
Last, but not least – przy organizowaniu promocji na Facebooku nie możemy zapomnieć o klauzuli zwalniającej Facebooka z odpowiedzialności za przeprowadzenie konkursu. Organizatorem konkursu może być osoba fizyczna, może być firma, ale nie możemy pozostawić wątpliwości, że Facebook nie ma z naszym konkursem nic wspólnego – poza oczywistym użyciem tej platformy do komunikacji. Zapis ten jest niezbędny – Facebook nie może ponosić odpowiedzialności za wszystkie organizowane na nim konkursy i promocje.
Podsumowując
Na koniec refleksja – czy warto się tym przejmować i czy liczba zgłaszanych do Facebooka lub skarbówki konkursów jest wystarczająco wysoka, aby zwracać uwagę na takie szczegóły? Trzy razy TAK!
- Po pierwsze TAK – konsekwencje są nieubłagane. Ze strony Facebooka grozi nam usuniecie postu konkursowego, wyraźne obcięcie zasięgów fanpage’a, a nawet czasowa lub stała blokada fanpage’a. Natomiast niezgłoszenie „losowania” przez organizatora promocji, gry czy konkursu może być zakwalifikowane jako przestępstwo skarbowe, zgodnie z polskim prawem.
- Po drugie TAK – zgłoszenia postu do kontroli Facebooka to banał – to trzy kliknięcia w 15 sekund, a nie wyprawa na komendę rejonową. Musimy odczarować ten mit, że dziś mało kto zgłasza nieprawidłowości na Facebooku. Najlepiej sprawdzić to w statystykach stron, że nawet najlepsze posty, które właściwie nie łamią żadnego prawa ani regulaminu, mogą być zgłoszone przez użytkowników, ot tak.
- Po trzecie TAK – duży zasięg to duże ryzyko zgłoszenia. Czasami spotykamy się z poglądem „nie mam wrogów, nikt mnie nie zgłosi”, zapominając, że osoby zgłaszające treści na Facebooku to nie tylko hejterzy, ale najczęściej konkurencja, specjaliści od social mediów, poirytowani znajomi uczestników naszego konkursu, a nawet oni sami zasypani ilością powiadomień „45 użytkowników także skomentowało post, który obserwujesz”.
Zysk z dobrze przeprowadzonego konkursu może nas pozytywnie zaskoczyć, natomiast po lekturze tego tekstu nie powinny nas zdziwić nieprzyjemne konsekwencje nieumiejętnej organizacji promocji.
Najważniejsze są konsekwencje ! Wszak post może bardzo szybko “spaść”
Dokładnie tak! Konsekwencje są zbyt duże, żeby liczyć na to, że “a moze sie upiecze”.
Pozdrawiam!
Dziękuję. Bardzo przydatna wiedza :) będę tu wracać :)
Szczególnie, jeśli jest się aktywnym użytkownikiem Facebooka. Zachęcam do powrotów! :)
Ciekawy artykuł !