Jeszcze na początku lat dwutysięcznych, fortuny w SEO oparte na zapleczach rosły jak grzyby po deszczu. Działo się tak ze względu na ówczesne działanie algorytmu Google.
Formuła prowadząca do sukcesu nie mogła być prostsza:
1. Identyfikacja zaniedbanej niszy za pomocą słów kluczowych,
2. Utworzenie zaplecza dla tej niszy i wypełnienie jej gęsto słowami kluczowymi,
3. Użycie tej witryny do napędzania ruchu w kierunku czegoś, co generuje zysk,
4. Powtarzanie powyższych czynności w przypadku innych nisz i skalowanie przedsięwzięcia
Eric z My4hourworkweek.com opanował ten proces do perfekcji, co udokumentował artykułem w 2011 roku. Z resztą nie tylko on. Kilka innych osób przeprowadziło dokładnie te same działania. Szczęście i wyczucie chwili sprawiło, że wystarczyło 30 stron, by uzyskać przychód na poziomie 1000$ miesięcznie. Od kiedy tworzenie mikrostron stało się bardzo łatwe za pomocą WordPressa, była to maszynka do drukowania pieniędzy dla tych, którzy rzeczywiście wówczas rozumieli SEO.
Ale nadeszła Panda, która w roku 2011 (lekko licząc w tamtym roku aktualizacji Pandy było ok 10) odmieniła wszystko. Metoda milionerów od “zapleczówek” została ukrócona…
Jak SEO wygląda dziś?
Obecnie rola SEO jest jeszcze ważniejsza niż kiedyś i nie należy jej ignorować. Właśnie teraz zrozumienie jak działa SEO, może dać ogromną przewagę.
Google cały czas wprowadza nowe aktualizacje do algorytmu wyszukiwania (chociażby aktualizacja zwana Hummingbird z 2013 roku), które sprawiają, że słowa kluczowe i pozycjonowanie mają mniejsze znaczenie, ponieważ Google wykonuje całe SEO za was. Wyszukiwarka jest tak zaawansowana i skomplikowana, że potrafi odszyfrować ukryte znaczenie w treści na twojej stronie oraz pytania internautów wpisywane w okno wyszukiwarki. Wykorzystuje swoją inteligencję, która sprawi, iż mogą pojawić się zapytania, które nie będą wykorzystywały w ogóle żadnych słów kluczowych.
Ale nie powinieneś zrozumieć tylko i wyłącznie tego jak SEO się zmieniło. Powinieneś także dostrzec niebezpieczeństwo w wykorzystywaniu przestarzałych taktyk SEO, które nie działają tak samo jak kiedyś. Te praktyki to zwykła strata czasu, energii i pieniędzy.
Oto 3 elementy, które zmieniły się w SEO:
1. Autorytet ponad SEO
To może się wydać dość kontrowersyjne, jednak naszym zdaniem PageRank nie umarł i nie przestał działać, jednak przestał być głównym wyznacznikiem pozycji strony w internecie. Teraz jest jednym z dwustu wskaźników stosowanych przez algorytm (oraz aktualizację Hummingbird). Obecnie istnieje mnóstwo wskaźników, które wzięte razem pomagają Google ustalić autorytet strony, czyli jej wartość dla użytkownika. Wskaźniki te oceniają wagę linków przychodzących, wychodzących, udostępnień w social mediach, jakość treści na stroni, jej wygląd, łatwość obsługi itp.
2. Umiejscowienie słów kluczowych ponad ich częstotliwością
Czy w SEO nadal ma znaczenie? Jasne. Na przykład jest bardzo ważne dla długich fraz kluczowych w tytule strony czy jej adresie URL, nagłówkach opisach obrazków, meta descriptions itd. Innymi słowy, umiejscowienie słów kluczowych jest nadal ważne.
Ale nie częstotliwość. Na pewno nie musisz powtarzać słowa kluczowego siedem razy w tekście. To taktyka, która już nie działa. Każdy pisarz powie ci, że tekst z upchniętymi słowami kluczowymi czyni go gorszym i mniej przyjemnym w czytaniu.
3. Wyszukiwarka semantyczna zamiast Long i Short-Tail Keywords
Określenie Long-Tail Keywords czy Short-Tail Keywords, czyli dłuższe i krótsze frazy kluczowe pojawiło się w 2004 roku, w artykule „Wired” napisanym przez Chrisa Andersona. Wiemy wszyscy, że dłuższe frazy kluczowe są lepsze niż krótsze, ponieważ dotyczą bardziej szczegółowych zapytań dotyczących określonej niszy.
Jak to działa w epoce po zmianie Hummingbird? Google używa czegoś co można nazwać wyszukiwaniem semantycznym, aby wydobyć ukryte znaczenie znajdujące się za słowami.
Oto przykład jak to działa:
Powiedzmy, że masz znakomitą stronę swojej kawiarni oferującej organiczne produkty w duchu idei Fair Trade w Warszawie. Załóżmy też, że nigdy nie używasz w treści na stronie określenia „niedrogie kawy” (ponieważ nie chcesz, aby twoje usługi i produkty były postrzegane jako tanie).W rzeczywistości twoja kawa jest przystępna cenowo, więc biorąc pod uwagę swoje wydatki, możesz narzucić wyższą marżę. Potem wystarczy zrobić cennik i mieć nadzieję, że klienci sami ocenią atrakcyjność cen.
Zakładając, że masz przyzwoitą miesięczną ilość wyświetleń, potencjalny internauta wpisując „organiczna, tania kawa w Warszawie”, twoja strona pojawi się w pierwszych wynikach wyszukiwania. Google jest w stanie określić samodzielnie, czy twoja kawiarnia zalicza się do miejsc oferujących tanią, organiczną kawę w danej lokalizacji i potencjalny użytkownik pomyśli dokładnie to samo już po kilku sekundach przeglądania witryny.
Jaka przyszłość czeka SEO?
Na pewno możemy powiedzieć, że słowa kluczowe nie znikną w najbliższej przyszłości. Ale nie pomylimy się, gdy powiemy, że sprawy nie wyglądają dobrze dla zwolenników “starego” SEO.
Istnieje oczywiście prawdopodobieństwo, że SEO w końcu zniknie. Jest całkiem możliwe, że któregoś dnia wyszukiwarka semantyczna będzie na tyle potężna, że nawet kompletny ignorant niewrażliwy na słowa kluczowe będzie w stanie utrzymać swoją stronę na wysokiej pozycji w wynikach wyszukiwania. Świat idzie do przodu, a już Google zmienia się bardzo dynamicznie – już nie tylko jako wyszukiwarka.
To nie będzie jutro i prawdopodobnie nie nastąpi też przed rokiem 2020. Ale marketingowcy uzależnieni od słów kluczowych powinni zacząć się uczyć innych metod poprawy SEO.
Nie rozumiem:
“W rzeczywistości twoja kawa jest przystępna cenowo, więc biorąc pod uwagę swoje wydatki, możesz narzucić wyższą marżę. Potem wystarczy zrobić cennik i mieć nadzieję, że klienci sami ocenią atrakcyjność cen.”
i niby z czego google wywnioskuje / powiąże tą stronę z frazą niedroga kawa ?
Dokładnie dzięki aktualizacji o nazwie Hummingbird i wyszukiwaniu semantycznemu :)
On-Site SEO oparte na optymalizacji pod słowa po prostu się zmieni. Na pewno nie zniknie, bo już wielokrotnie było to wróżone i nic z tego. Druga kwestia to Off-Site SEO – tutaj na przestrzeni ostatnich 2 lat zmiany są ogromne, ale tak samo jak z On-Site jest to raczej ewolucja w nowym kierunku jak chociażby content marketing.